Pani Gumowska jak zwykle potrafi zaciekawić czytelnika gawędziarskim stylem. "Deptane po drodze" jest jedną z niewielu pozycji dotyczących roślinności łąk i pastwisk. Informacje o ziołach są zbyt małe, książka bardziej dotyczy ogółu np. rodzaj łąki, co na niej kwitnie, czy jest chronione, czy nadaje się do zjedzenia. Polecam.
Jestem dietetykiem po studiach pierwszego stopnia. Po okładce i tytule myślałem, że będzie to książka o zdrowych przepisach. Słuchając pierwszych stron pomyślałem, że znowu trafiłem na "złą książkę". Jakież było moje zdziwienie kiedy zobaczyłem, że książka nie jest przepełniona wyssanymi z palca bzdurami - a prostymi stwierdzeniami popartymi badaniami naukowymi z tamtych czasów. Jedyne co się nie zgadzało w niej to dawki witamin i minerałów jak na obecne standardy (inne niż podaje Instytut Żywności i Żywienia),ale to się zmienia praktycznie co roku więc jest to normalne. Książka czasami używa trudnych stwierdzeń, możliwe że przed studiami nie znałbym ich znaczenia.
Bardzo mi się podobało to, że w książce zaznaczono i wytłuszczono obowiązek skonsultowania się z lekarzem przed wprowadzaniem do diety dużych dawek witamin. Zaznaczenie szkodliwości przedawkowania selenu? Mądre posunięcie.
Książkę, moim zdaniem, można traktować jako podręcznik napisany prostym językiem niż te które czytam na co dzień (Ciborowska Helena, Rudnicka Anna,). Jednak trzeba brać poprawkę na dawkowanie.